201502.18
0

TK sprawdzi termin przedawnienia

Minister i koalicja „chcieli dobrze”. Sądy nie dały … i trybunały … ? Czy TK napiętnuje „rozwiązywanie” problemów „psuciem” prawa czy może da na nie przyzwolenie? Sąd Najwyższy nie ułatwił Trybunałowi zadania, nie wskazał jaki termin przedawnienia długów sprzed 1 X 2014 był prawidłowy. Najpierw odroczył potem odmówił.


DGP wskazuje, że są już prawnicy zamierzający zaskarżyć do TK retroakcję dotyczącą przedawnienia zaległości czesnego.  Przed rokiem napisałem: Art. 32 ustawy nowelizującej rozciąga wstecznie 3-letni okres przedawnienia na umowy zawarte przed wejściem w życie nowego brzmienia art. 160 a ust. 7 który taki okres wprowadza. Jeśli taki manewr zostałby uznany za niezgodny z Konstytucją RP (uderzając albo w dłużników jeśli odniesiemy go do 2 lat, albo w wierzycieli – jeśli przyjmiemy za trafny 10-letni), to znowu okaże się, że politycy „chcieli dobrze”, ale sądy „nie dały” … i trybunały. Gdyby jeszcze Sąd Najwyższy uznał za prawidłowy (na gruncie przednowelizacyjnym) termin 2-letni, oparty na odesłaniu do art. 751 pkt 2 k.c. to nowelizacyjna „przysługa” okaże się dla studentów „niedźwiedzią”.