201208.06
0

Co znaczy „odpowiednio” a co „kontynuować” – stypendia dla najlepszych studentów w sądzie administracyjnym

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku rozstrzygnął (na dzień tej notki – nieprawomocnie) „wiekopomny spór” o możliwość delegowania kompetencji dla przyznawania stypendium dla najlepszych studentów wydziałowym komisjom stypendialnym, wyjaśniając co znaczy magiczne słowo „odpowiednio” w art. 175 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym (zwanej dalej: PSW).
W tezie z uzasadnienia wyroku z 24 lipca 2012r. w sprawie II SA/Bk 338/12 czytamy, że: „Przepis art. 175 ust. 4 ustawy z 27.07.2005 r. Prawo o szkolnictwie wyższym (Dz. U. Nr 164, poz. 1365 z późn. zm.), a w szczególności sformułowanie „odpowiednio”, należy rozumieć w ten sposób, że uprawnienia w zakresie wydawania decyzji w przedmiocie stypendiów i pozostałych form pomocy materialnej dla studentów wyszczególnionych w przepisie kierownicy podstawowych jednostek organizacyjnych uczelni mogą przekazywać wyłącznie komisjom stypendialnym (wydziałowym), zaś rektor – wyłącznie odwoławczym komisjom stypendialnym.”
W uzasadnieniu wyroku nie znalazłem – być może z powodu niepodniesienia przez organ (uczelnię) w odpowiedzi na skargę – rozważenia przez Sąd argumentu na rzecz odmiennego rozumienia owego „odpowiednio”, a to w sposób dający przewagę „dwuinstancyjności realnej”. Gdyby za klucz przyjąć dążenie do pełni dwuinstancyjności, może warto było uznać, że „odpowiednie” przekazanie kompetencji rektora do przyznawania stypendium dla najlepszych studentów oznacza: decyzję I instancji wydaje komisja stypendialna, a w II instancji orzeka odwoławcza komisja stypendialna. Dzięki temu w obu instancjach sprawę rozpoznaje inny organ. Powierzenie decyzji w sprawie stypendium dla najlepszych studentów jedynie odwoławczej komisji stypendialnej „ogranicza” odwołanie od jej decyzji do tzw. „wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy” przez ten sam organ.
A to rodzi pytanie o realność dwuinstancyjności. Warto przywołać III SA/Łd 396/06: „Stosownie do treści art. 15 kpa, postępowanie administracyjne jest dwuinstancyjne. Przepis ten ma charakter zasady postępowania administracyjnego. Dwuinstancyjność jest standardem rzetelnego postępowania wymaganym przez zasady państwa prawa. Dlatego nie jest dopuszczalne używanie ścieśniającej wykładni tam, gdzie uszczuplałaby ona wspomniany standard (podobnie Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 28 lutego 2002 r. w sprawie V SA 1573/01, LEX nr 82685)„.

Poza tym może powstać  kłopot z wyłączeniem członków odwoławczej komisji stypendialnej w ponownym rozpatrzeniu sprawy. Dla przypomnienia ostatnie zmiany w art. 24 ust. 5 Kodeksu Postępowania Administracyjnego. A przecież PSW zna inne rozwiązanie. Art. 176 ust. 3 dla uczelni „bezwydziałowych” przewiduje właśnie rozdzielenie orzekania w sprawie świadczeń socjalnych , w tym stypendium dla najlepszych, pomiędzy „komisję stypendialną” (jedną dla całej uczelni) a „odwoławczą komisję stypendialną”.
[Argument iż „odpowiednio” oznacza, że dziekan przekazuje swoje uprawnienie komisji wydziałowej, bo to on ja powołuje – a rektor „odwoławczej” byłby  doskonały, gdyby była pewność że każdy wydział ma mieć swoją komisję. Nie widzę bowiem technicznych przeszkód by w  uczelni wielowydziałowej dziekani powołali jedną komisję spośród studentów różnych wydziałów – 25.1.2013] W ogóle zagadnienie dopuszczalności istnienia w uczelni wielowydziałowej licznych komisji „wydziałowych” jako komisji „stypendialnych” nie zostało w uzasadnieniu wyczerpane. W końcu art. 175 ust. 4 i art. 177 PSW mówi o komisji (w l. pojedynczej) stypendialnej, a nie „komisji” (dla uczelni „jednowydziałowej” lub „bezwydziałowej”) lub komisjach”. Dla porównania – czy trudno byłoby obronić tezę, iż jednak komisja dyscyplinarna I instancji dla całej uczelni sprzyja obiektywizacji i „dewydziałyzacji” odpowiedzialności dyscyplinarnej? A przecież art. 213 PSW zawiera konstrukcję analogiczną do tej z art. 177 PSW.  W tym kontekście powołanie przez WSA tezy z str. 344 komentarza do nowelizacji PSW współautorstwa Pana prof. Huberta Izdebskiego o „komisji stypendialnej działającej w podstawowej jednostce organizacyjnej” musi nam wystarczyć  za uzasadnienie uczelnianej praktyki.

Ale dużo ciekawsze zagadnienie wskazano w uzasadnieniu faktycznym wyroku. Zdaniem Skarżącego zawarte w art. 184 ust. 5 PSW „słowo „kontynuować” wskazuje, że wykluczenie przyznania stypendium następuje w sytuacji, gdy w trakcie jednoczesnego studiowania na dwóch kierunkach następuje ukończenie jednego z nich a kontynuacja drugiego. Jego sytuacja jest inna, bowiem jeden kierunek studiów ukończył w 2001 r., a drugi zaczął na innej uczelni po kilkuletniej przerwie, bo w 2009 r.” Mam nadzieję, że ten wątek jeszcze w sprawie powróci.
WSA „roz-prawił” się ze skarżoną decyzją w oparciu o problem wadliwej właściwości orzekającego organu i rozumienie słowa „odpowiednio”. Nie mierzył się z kolejnym potencjalnie rozwojowym wątkiem sprawy. Mianowicie Skarżący – jak czytamy w uzasadnieniu – „Podważył konstytucyjność dokonanej w 2005 r. zmiany art. 184 ust. 5 prawa o szkolnictwie wyższym oraz konstytucyjność treści Zarządzenia Rektora nr 61/2011, które – w jego ocenie – pozbawiły prawa do żądanego stypendium studentów w trakcie trwania studiów„.
Piszę to wszystko nie po to, aby pastwić się nad danym stanem faktycznym, lecz by wykazać, żerozdęcie legislacyjne tzw. systemu pomocy materialnej przekracza już granice, za którymi takowe rozważania (w tym spory o znaczenie dość zwyczajnych słów) są możliwe. A takie rozważania choć „lokalnie” coś wnoszą (wiedza specjalistów branży, sędziów, interpretatorów) to generalnie wydają mi się świadczyć o nadmiarze wolnego czasu Polaków, którzy wolą skomplikować sprawy proste, by potem tracić siły na ich rozwikływanie.



Zawarte w notce opinie są wyłącznie poglądami autora,  formułowanymi na dzień jej  publikacji bez założenia nieomylności. Dlatego problemy i pytania w konkretnych stanach faktycznych powinny być konsultowane z pełnomocnikami podmiotu  lub radcami prawnymi uczelni.